wtorek, 3 listopada 2015

Przeczytane 2015 ... z bardzo krótkim komentarzem...

A tutaj zamieszczam przeczytane książki, do których nie udało mi się napisać dłuższego posta. Przy każdej pozycji pojawia się tylko moja ocena i ewentualnie bardzo krótki komentarz. Ale jeśli ktoś miałby ochotę podyskutować szerzej, o którejś z książek, to serdecznie zapraszam.



Agata Bielik-Robson
"Żyj i pozwól żyć"
Wydawnictwo Krytyka Polityczna
Moja ocena: 6/6



Lena Dunham
"Nie taka dziewczyna"
Wydawnictwo Czarne, luty 2015 
Moja ocena: 4.5/6
Jedna z najpopularniejszych młodych artystek Nowego Jorku opowiada o tym, czego "nauczyło" ją życie. Mimo, że historie opowiedziane są z wielkim humorem i autoironią, momentami dotykają bardzo bolesnych przeżyć z okresu dojrzewania i wczesnej dorosłości Autorki. Książka zabawna i do bólu szczera.



Greg Baxter
Lotnisko w Monachium 
Wydawnictwo Czwarta Strona, maj 2015 
Moja ocena: 5/6
Książka świetna! Aczkolwiek moje oczekiwania wobec niej były większe. Zachwalana przez Pana Nogasia, szeroko  opisywana, wzbudziła we mnie nadzieję, że przeczytam coś przełomowego. I trochę się rozczarowałam. Z każdą stroną oczekiwałam jakiegoś tropu, rozwiązania, olśnienia. I nic! A może to właśnie jest sens tej książki o samotności. Bo wszyscy jej bohaterowie są właśnie przeraźliwie samotni. Akcja powieści rozgrywa się na tytułowym lotnisku w Monachium, gdzie główny bohater wraz ze swoim ojcem utknęli z powodu mgły. Wracją z Niemiec, gdzie zmarła w wyniku zagłodzenia się, ich siostra i córka. Jej ciało ma odlecieć do Stanów. Czekając na wznowienie lotów, bohater snuje opowieści z przeszłości, być może próbując przybliżyć nam powody tak dramatycznej śmierci siostry. 



Philip Roth
Kompleks Portnoya 
Wydawnictwo Literackie, grudzień 2014
Moja ocena 5.5/6
Amerykańska klasyka. Ze wstydem przyznaję, że jest to moja pierwsza książka tego Autora. I jest świetna! Główny bohater Alexander Portnoy opowiada psychoterapeucie historię swojego życia. O matce krążącej nad synem i ingerującej w każdy aspket jego życia, o ojcu wiecznie walczącym z zatwardzeniem i o swoim życiu erotycznym - bujnym, przypadkowym, obsesyjnym. Autor przedstawia nam swoją historię z niebywałym poczuciem humoru i dystansem do własnych przeżyć. 







Jo Nesbo
"Syn"
Wydawnictwo Dolnośląskie, czerwiec 2014
Moja ocena: 5/6
Sięgnęłam po tę książkę, aby mieć jakiekolwiek wyobrażenie o Jo Nesbo - gwieździe norweskiego kryminału. I się nie zawiodłam. Świetny, wciągający! Pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. W więzieniu siedzi Syn (Sonny), który przyjmuje na siebie winy innych więźniów. Wszystko zmienia się, gdy dostaje informację od innego więźnia o wydarzeniach sprzed lat. Postanawia dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu policjancie, który popełnił samobójstwo, po tym jak odkryto, że jest skorumpowany. Świetnie skonstruowana fabuła! Dużo się dzieje, wyraziści bohaterowie!
Polecam!




Helen Simonson
"Ostatnia misja majora Pettigrewa"
Wydawnictwo Bellona, marzec 2013
Moja ocena: 6/6
Cudowna książka! Ciepła, rozbawiająca, świetna na poprawę humoru!
Major Pettigrew zostaje sam na świecie po śmierci ukochanej żony i brata. Stary Anglik z dobrej, staroświeckiej rodziny z tradycjami czuje się bardzo samotny i trochę się nad sobą użala. Pewnego dnia do jego domu przychodzi, pochodząca z Pakistanu, pani Ali - właścicelka malutkiego sklepiku. Nieoczekiwanie między tymi starszymi osobami zaczyna się rodzić uczucie, powoli i bardzo nieśmiało. Ta nowa miłość powoduje bardzo wiele perturbarcji w życiu bohaterów, a także ich sąsaidów. Świetna książka! Pełna dobrego angielskiego humoru!
Polecam! Pozycja szczególnie dobra na chandrę!





Anna Fryczkowska
"Kurort amnezja"
Wydawnictwo Prószyński Media, listopad 2014
Moja ocena: 4/6
Książka została mi polecona. I nie powiem, że żałuję, że przeczytałam, ale nieszczególnie mnie też zachwyciła. Ciekawa, dobrze napisana powieść, ale na mojej prywatnej skali trochę dla niej szkoda czasu. Tym bardziej, że stos do przeczytania ciągle u mnie spory. A tutaj link do Miasta Książek i bardziej zachęcająca recenzja.





Martin Miller 
"Prawdziwy dramat udanego dziecka"
Oficyna Wydawnicza Impuls, grudzień 2014 
Moja ocena: 5/6
Alice Miller była psychologiem - badaczką okresu dziecięcego. Uważała, że dzieci trzeba darzyć wielkim szacunkiem i wychodziła z założenia, że nic nie narobiło tak wielkiej szkody w społeczeństwie jak przykazanie "czcij ojca swego i matkę swoją". Wymagania bezkrytycznego akceptowania rodziców, bycia im posłusznym, pozostawania pod ich pełną kontrolą jest przyczyną wielu dziecięcych traum. Podstawę dobrego i szczęśliwego życia stanowi wg Alice Miller "uwolnienie się od własnego dzieciństwa i wpływu rodziców". Tymczasem sama nigdy nie uporała się ze swoimi traumami z młodości. Nie była też najlepszą matką dla swoich dzieci. O tym właśnie pisze jej syn Martin Miller. Stara się zrozumieć matkę i jej postępowanie. Książka rzuca zupełnie nowe spojrzenie na życie słynnej psycholog. 



Michael Cunningham
"Królowa śniegu"
Dom Wydawniczy Rebis, październik 2014 
Moja ocena 4/6





Alice Munro 
"Dziewczęta i kobiety"
Wydawnictwo W.A.B, październik 2013 
Moja ocena: 5/6




Maciej Zaremba Bielawski
"Polski hydraulik i nowe opowieści ze Szwecji"
Agora, październik 2013
Moja ocena: 6/6
Świetna! Rewelacyjna! Fantastyczna! Jeżeli ktoś myśli, że tylko w Polsce spotykamy absurdy, to polecam tą pozycję. Autor pisze o szwedzkiej służbie zdrowia, wyrafinowanym mobbing w miejscach pracy, stosunku do imigrantów i wielu innych sprawach. Najlepszy moim zdaniem reportaż to: "Co zabiło Gustava B." Autor pisze świetnym językiem i zachwyca poczuciem humoru.






Swietłana Aleksijewicz
"Czasy secondhand"
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2014
Moja ocena: 6/6





Lydia Cacho
"Niewolnice władzy"
Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza S.A., 2013
Moja ocena: 4,5/6
Książka dla wszystkich, którzy uważają, że kobiety zostają prostytutkami dobrowolnie, a wykonywana "praca" sprawia im przyjemność.



Agnieszka Graff
"Magma"
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2013
Moja ocena: 5/6




Sylwia Chutnik
"Kieszonkowy atlas kobiet"
Świat Książki, Warszawa 2013
Moja ocena: 4/6







2 komentarze:

  1. Hydraulik, Aleksijewicz i Chutnik - to moje typy z listy. Świetłąny polecam "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" - rewelacyjna, ściskająca za serce, tragiczna, smutna, warta lektury. A na półce czeka "Czarnobylska modlitwa" tejże.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja pierwsza książka Swietłany, jaką przeczytałam, to "Czarnobylska modlitwa". Obdarzyłam Autorkę totalnym uwielbieniem. I potem przeczytałam jej "książki "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" oraz "Ostatni świadkowie", no I teraz "Czasy secondhand". Uważam, że jej książki są powalające. Wg mnie powinny wejść do kanonu lektur szkolnych, przynajmniej te o wojnie: żeby pokazać młodzieży prawdziwe oblicze wojny, a nie tylko to bohaterstwo, które tłucze się w szkołach cały czas. Ja książki Swietłany czytam po kilka stron I odkładam, bo mnie "rozwalają" emocjonalnie. Ale generalnie wszystkie uważam za lecture obowiązkową.

    OdpowiedzUsuń